Pomimo niesprzyjającej pogody 1 marca 2012 r. wybrałem się nad Biebrzę popatrzeć co się dzieje. Od Tykocina jechałem drogą wzdłuż Narwi. Do Tykocina rzeka płynie, a dalej lód. Rozlewiska małe i skute lodem. Jest dość ciepło i cicho. Nad rzeką nic się nie dzieje. Zatrzymałem się na moście w Strękowej Górze. W porównaniu z ubiegłym rokiem wody mało. Wschodzące słońce próbuje przecisnąć się przez chmury, mgła gęstnieje. Przelatują dwa łabędzie, a po nich trzy gęsi i wszystko. Niebo całkowicie "zamula się". Jadę nad Biebrzę do Burzyna. Tu rozlewisko większe. Lód powoli topnieje. Widzę kilka łabędzi, a gdzieś dalej hałasuje kilka gęsi. Przemieszczam się do Brzostowa. Rozlewisko dość duże, jednak skute lodem. Ptaków nie ma. Nic tu po mnie. Nie wyciągałem nawet aparatu z torby. Jadę więc na carski szlak. Może spotkam łosie. Mgła znacznie rozrzedziła się. Zatrzymuje się w bagiennym lesie. Fajne, rozproszone i miękkie światło mobilizuje mnie do fotografowania. Zabawa świetna, swobodnie tam chodzę, bo grunt dobrze zmarznięty.
|
Jeżeli na bagnach pojawiają się drzewa, oznacza to, że bagno to ulega
degradacji (osusza się). Aktualnie w BPN na bagnie Ławki koszona jest
trzcina (podobno dla dobra ptaków), a przy okazji wycinane są drzewa.
25 kwietnia 2013 r. zachód księżyca i wschód słońca jest mniej więcej w tym samym czasie. Jeszcze nocą wybieram się na fotografowanie. Około godziny 3.00 w Zajkach nad Narwią fotografuję zakole rzeki w świetle księżycowym. W kilka minut później jadę nieco dalej aby sfotografować obniżający się księżyc nad wsią Strękowa Góra. Zbliża się czas zachodu księżyca i wschodu słońca. Przemieszczam się więc na most w Strękowej Górze. Niestety, z zachodu nadciągają gęste chmury, księżyc już "zgasł". Nie ma co liczyć na typowy ładny wschód słońca nad wielkim rozlewiskiem narwiańskim. Czekam. Mam jeszcze nadzieję, że w ciemnych chmurach wiatr zrobi jakąś dziurę. Niestety nic takiego nie stało się. Koniec zabawy z księżycem i słońcem.
Narew w Zajkach, godz. 3.06.
Czekam aż całkowicie się rozwidni. Niebo gęsto zachmurzone, zaczyna wiać dość silny wiatr. W takich warunkach pogodowych pozostaje jedynie fotografować bagienny las BPN, a do niego blisko Jadę tam.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz